+10kilogramów

+10kilogramów

W końcu mogę się pochwalić. Jak patrze na siebie i swoje zdjęcia to się uśmiecham. Podoba mi się to co widzę. Oczywiście kochałam siebie nawet mając 43 kg, ale wiedziałam że nie wyglądam dobrze ani normalnie. Ludzie częściej patrzyli się na moje wychudzone ciało niż na to, że byłam łysa! Półtora roku zajęło mi przytycie 7 kg. I waga stanęła, więc w końcu wykupiłam sobie dietę z treningiem, żeby mi się cellulit nie rozrastał. Przytyłam kolejne 3 kg z trenerem współpracowałam 7 tyg. Niestety musiałam przestać przez przykrucze mięśni. I teraz stawiam na rozciąganie się i rozluźnianie. Kiedy będę mogła wyprostować ręce i normalnie wstać z podłogi pewnie wrócę do siłowych. Wszystko w swoim czasie, nie ma co przyspieszać, bo tylko krzywdę sobie zrobię.

Polecam @wposzukiwanisiebie, ciśnie tak że tłuszcz sam ucieka, a mięśnie przybywają.

Nie było łatwo, ale się udało. Poczułam się jak dawna ja i ledwo wciskam na tyłek spodenki które kiedyś spadały! Z resztą sami zobaczcie na zdjęciach. Progres jest! Nie warto się poddawać, zawsze trzeba walczyć do końca :).



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *