Miesiąc: lipiec 2019

Opener, I won

Opener, I won

Wygrałam, dałam radę i wytrzymałam cały opener. No dobra prawie cały doszliśmy do wejścia dopiero o 19. Droga z autobusu do wejścia jest baaardzo długa, a mój napęd raczej słaby, więc spóźniliśmy się na Rudimental. To nic następny był J Balvin, LATINOOOO BITCHES! Uwielbiam i 

Sopot part1

Sopot part1

Przed samym openerem miałam 2 tygodniową wizytę w szpitalu. W poniedziałek wróciłam do domu w piątek o 4.35 pociąg. Dlatego szykowałam się na wyjazd jeszcze przed pójściem do szpitala. Kosmetyki kolorowe, outfity takie tam problemy pierwszego świata. Jechaliśmy pociągiem, więc nie dziwne że było opóźnienie.