Miesiąc: sierpień 2017

Kasa,kasa,kasa

Kasa,kasa,kasa

Miałam napisać ten post miesiąc temu i albo coś się działo, albo zapominałam, ale zwyczajnie płakałam cały dzień i nie miałam ochoty. Taka już jestem. Ostatnio tydzień spałam, bo miałam spuchniętą rybią twarz. Nie było najgorzej, kolega miał gorzej, więc jak całe swoje życie miałam