Jak radzić sobie z nudą w szpitalu ?

Jak radzić sobie z nudą w szpitalu ?

16402160_1210902099006012_911949005_n

Postanowiłam napisać ten post, ponieważ ostatnio koleżanka zapytała się mnie jak sobie radzę z nudą w szpitalu. To jest masakra kiedy jest się zamkniętym w izolatce tyle czasu. Ona też jest właśnie po przeszczepie i już nie wie w co ręce włożyć, więc wypisałam jej pomysły na rzeczy, z których cześć sama robię. Może ktoś coś podłapie 🙂

1. Czytanie

Ja polecam osobiście Agatha Christie. Kryminał z „jajem”, świetnie żeby poćwiczyć umysł i można się również trochę pośmiać. Końcówki zawsze zaskakujące, jeszcze nie czytałam żadnej jej książki pod koniec której nie byłabym w szoku! Fantastyka! Ja wybrałam Harrego Potter, żeby oderwać się trochę od rzeczywistości i zapomnieć o szpitalu. Nie polecam thrillerów, kryminałów. Po przeczytaniu książki „Dziewczyna z pociągu” miałam niezłego doła, chociaż książka świetna 😉

2. Oglądanie filmów i seriali na komputerze

Komedie, komedie, komedie lub ulubione filmy. Niestety po dłuższym leżeniu w zamknięciu łatwo o depresje, nerwice. Strzelanki nasilają ich intensywność, u mnie były to lęki i bóle w piersi. No niestety, ale do przeżycia. 🙂

4. Planowanie marzeń i tego co się zrobi po wyzdrowieniu

Wypisuje sobie również plan następnego dnia. Wiesz ,że będziesz miał zajęty dzień , poza tym przy tym czas szybciej leci. Można sobie wypisać po kolei co oglądać w TV. Tak, żeby jak najbardziej omijać paradokument. Okropność, kiedyś to się 13 posterunek oglądało.. teraz trudne sprawy.

Marzenia są bardzo ważne, nie można siąść na tyłku i czekać, aż coś się samo stanie. Jak kiedyś mówiłeś sobie „nie mam czasu” . Teraz i po powrocie będziesz miał go dużo! Marzenia warto spełniać. To dotyczy wszystkich nie warto czekać! Ruszcie tyłki, bo macie możliwości! Za to właśnie jestem wdzięczna chorobie. Zrozumiałam, że człowiek spełniony to człowiek prawdziwie szczęśliwy!

Tylko bez nakręcania, niestety ale podstępna nerwica korzysta nie tylko na smutku, ale też na pozytywnej sile. Kiedy się nakręcisz zaczynasz świrować i nagle opadasz przestraszony z sił, dlatego właśnie jest potrzebny również czas na następny punkt.

5. Wyciszanie się i słuchanie muzyki

Codziennie przynajmniej godzinę lub dwie poświęć na oddechy, słuchanie spokojnej muzyki i zwykły relaks. Może i fizycznie nic nie robisz, ale psychicznie również trzeba odpoczywać. Zdrowie psychiczne niestety nawet u najsilniejszej osoby jest narażone po takim leczeniu. Przyznaję bez bicia, że u mnie podupadło, o czym będzie w następnych postach. Najważniejsze jednak, że już prawie wróciłam do formy. I mogę się tym pochwalić 🙂 NIE DAJEMY SIĘ !

6. Ćwiczenia, gimnastyka i spacery

Tutaj wstawię LINK do posta dziewczyny chorującej na Chłoniaka Hodgkina. Polecam jej bloga dla osób, które lubią czytać o walecznych dziewczynach wygrywających z okropnymi chorobami !

7. Nauka

Ćwiczenie umysłu, przy tej chorobie pamięć niestety zaczyna szwankować, więc warto. Ja wybrałam naukę włoskiego. Od zawsze marzyłam żeby pojechać do pięknej Italii, więc byłoby jak znalazł. Można czytać różne poradniki, ja wybrałam związane ze studiami oraz o blogowaniu i blogosferze. Mam również zamiar kupienia poradników makijażowych. Coś dla bab 😉

8. Zakupy !

Co do kupna poradników. Można popaść w zakupoholizm haha. Ja muszę wymienić pół szafy ze względu na dużą utratę wagi, ponieważ  odzyskanie formy zajmie mi chwilę. A w dresy po wyjściu nikt mnie już nawet silą nie wciśnie !!! Trzeba zadbać o siebie i czuć się ze sobą dobrze, wtedy można podbijać świat 🙂

9. Kolorowanki

Dla dorosłych. Dużo osób się z tego śmieje, a dla nas są idealne. Można się naprawdę odprężyć 🙂

10. Żarcie !

Temat jedzenia, tematem przewodnim ! Jak wiadomo nie od dziś jedzenie w szpitalach nie jest zbyt pyszne. Można sobie robić dostawy, ale przez chemię potem sterydy,  jest się również bardzo ograniczonym w wyborze. Kiedy wychodzisz do domu i zmniejszają Ci dawkę sterydów, uwierzcie rzucasz się do lodówki! Ja mam oddzielny zeszyt, w którym właśnie piszę przepisy tego co zjem oraz jak ominąć zakazy z diety po przeszczepie. Rozpiska diety oraz przepisy już niedługo znajdą się na blogu!

11. Hobby

U mnie jest to szydełkowanie, ponieważ można się skupić i zapomina się o wszystkim. śpiew oraz pisanie bloga dają mi wielką radość, a najbardziej czytanie komentarzy i wiadomości ze słowami wsparcia i motywacji za które MEGA DZIĘKUJĘ.

Tak właśnie mijają mi dnie na oddziale transplantologii szpiku. Dzisiejszy miną na szczęście szybko! Nie mogę się doczekać negocjacji wyjścia do domu. Trzymajcie kciuki !!!

Następny post będzie ponowna z rozmową z chłopakiem, który oddał szpik swojemu bliźniakowi. Przeprowadziłam ją jeszcze raz, żeby była bardziej klarowna 🙂 Ma on na celu pokazanie, że od tego się nie umiera! 🙂 Mam nadzieję, że to nakłoni niektórych do rejestracji, jeśli ktoś się zdecyduje zapraszam TUTAJ

 

 

 



3 thoughts on “Jak radzić sobie z nudą w szpitalu ?”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *