Wygrywam!

Jest doobrze! Wyniki idą w górę, infekcji żadnych nie mam. Została bakteria i chwilowa cukrzyca przez, którą niestety trochę schudłam, ale od początku. Kiedy miałam słabe wyniki z morfologii okazało się, że to przez leki. Zamienione leki poprawiły kondycję morfologii za to zepsuły leukocytoze odpowiedzialną za odporność, wtedy pojawiła się bakteria;) Podali mi leki hamujące skutki uboczne drugiego leku iii… działa! Jestem mega szczęśliwa, idziemy już spokojnie do przodu. Bakteria nie daje o sobie żadnych znaków infekcjami co daje dobry sygnał, że antybiotyki działają. Niestety takie badania trwają około tygodnia, być może się coś wykluje, a może jednak nie. Także trzymajcie kciuki ,a na pewno w końcu mi się uda mi wyjść z mojej złotej klatki do następnej środy. POZYTYWNE NASTAWIENIE NAJWAŻNIEJSZE!

Za tydzień również mija 100 dni od przeszczepu! Jest co świętować! Chociaż dzisiaj z rodzicami obliczyliśmy, że 85 z nich spędziłam niestety w szpitalu. To mimo wszystko dałam rade, dlatego jestem z siebie dumna i się tego nie wstydzę. Teraz czekamy cierpliwie na wyjście i będziemy się cieszyć z mojej wolności 🙂 Nie mogę doczekać się śniegu. Walka będzie trwała dalej, ale w domu przyjemniej się spełnia marzenia, których mam mnóstwo i  napiszę Wam o nich następnym razem. Może kogoś zmotywuję lub zainspiruję !

W dalszym ciągu mam chcę namówić 1000 osób (na początek) na oddanie szpiku, swoimi działaniami na blogu! Lubelskie województwo jest na trzecim miejscu od końca wśród województw w Polsce, o czym można przeczytać w artykule DziennikaWschodniego. Słabooo Lublin, a nie ma się czego bać! I mam nadzieję, że nowym cyklem postów zachęcę Was do rejestracji. JUŻ NIEDŁUGO NA BLOGU 😉

 Za to powodu przerwy pogubiłam się w liczeniu i nie wiem ile Was zarejestrowanych z mojego marzenia jest! Stąd moje prośba do tych osób, dajcie znać o sobie pod postem na facebooku lub na instagramie zapraszam również na snapchata „fashianne”, jeśli chcecie więcej wiedzieć więcej co się u mnie dzieje :).

OTWIERAM LICZNIKI !!!