Serduszko

Kochani u mnie wszystko w porządku. Nawet lepiej! Okazało się, że raczej nie mam żadnych problemów z sercem. Chociaż było podejrzenie zespołu wydłużonego qt. Jednak mógł to być tylko skutek leków, które brałam. W dalszym ciągu mam kołatania serca, które miejmy nadzieję są tylko niedoborem potasu i magnezu. Za to bóle serca zapewne spowodowane są lękami, a z tym to już do psychoterapeuty. Kondycje serduszka będziemy sprawdzać jeszcze przez echo serca ale to później. Za to  ostatnio miałam holter ekg który sprawdzał jak moje serce pracuje przez jeden dzień. Może widzieliście na instagramie ! 24 h chodziłam z niezłym sprzętem na sobie.

Szczególnie bałam się o serce, bo kocham tańczyć, biegać, szaleć. Ze słabym serduszkiem nie mogłabym tak intensywnie wyrażać siebie. Teraz mam nadzieję, że będę mogła pójść na dancehall queen do mojego ulubionego Passa Passa. Oczywiście jak już będę umiała kucnąć i wstać. O własnych siłach, a nie opierając się. Wszystko okaże się dopiero 8 czerwca, ale oczywiście jak zawsze jestem dobrej myśli.

Co do lęków to myślałam, że już się ich pozbyłam. Chociaż ostatnio odczuwałam niepokój i tak jakby świat nie był rzeczywisty. Czułam jakbym się dusiła, ale nie brakowało mi tchu. Czułam jakby wszystko działo się w klatce piersiowej, a tak naprawdę chyba działo się w mojej głowie. Nie da się niestety od tego uciec dlatego wiem, że potrzebuję pomocy. Moja pomocą będzie psychoterapia i szczerze mówiąc nie mogę się doczekać. W końcu może uda mi się z kimś poukładać to co się dzieje w mojej głowie. 🙂 Mam już luźniej, więc będę w końcu więcej. Zwłaszcza na instagramie.



1 thought on “Serduszko”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *