Zamość

Zamość

Choroba nie odpuszcza, coś jest a jakby tego nie ma. Hehe. Dzisiaj jednak o czymś przyjemnym! O wycieczce do Zamościa. Podczas ostatnich ciepłych dni byliśmy w Zoo! Byłam już kiedyś w zoo, ale za małolata może raz, więc nic kompletnie nie pamiętałam. Cieszyłam się jak dziecko z resztą nie tylko z wyjścia z domu, ale też dla tego, że miałam super ekipę!! Nawet młody Zgórski był spokojny! Wiem, że powinnam marzyć o dalekich wyjazdach w ciepłe kraje, bo to normalne. Dla mnie jednak najważniejsi są ludzie, bo po co mi piękne widoki kiedy nie mam się z kim dzielić? Wiem, że nie każdy tak ma. Są ludzie samowystarczalni, ja potrzebuje z rana JEGO uśmiechu. Raczej nie będę Wam opowiadała co się działo w zoo, bo to wiadomo pokażę po prostu zdjęcia 🙂

 

 



1 thought on “Zamość”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *